Hell's Beauty by paaatriziaa

Kilka dni temu miało premierę osiem nowych, niezwykle intensywnych i wyjątkowych pyłków Indigo Nails: Holo Royal Gold, Holo Copper, Holo Brown, Holo Indigo, Holo Blue, Holo Green, Holo Violet i Holo Pink. Efekty Holo sprawią, że każda stylizacja stanie się wyjątkowa, niezwykle szykowna i przyciągająca spojrzenia dzięki milionom mieniących się na różne kolory drobinek. Sprawdźcie który z pyłków skradnie Wasze serca.

Bądź ze mną na bieżąco:

Najnowsze efekty Indigo Nails to:

HOLO ROYAL GOLD - to iście królewski blask na paznokciach. Przepiękny odcień złota będzie komponował się idealnie z czerwienią, bielą, czernią i będzie perfekcyjnym uzupełnieniem świątecznych stylizacji. Złota nigdy za wiele.
HOLO COPPER - tego nam właśnie brakowało. Wyrazisty, nieszablonowy, nietuzinkowy i bardzo ciepły odcień miedzi skradł moje serce od pierwszego wejrzenia. Rudo-miedziane drobinki kojarzą się jeszcze z jesienią, kolorowymi liśćmi i październikowym słońcem, prawda? Holo Copper wspaniale skomponuje się z czerwieniami, brązem, czernią, odcieniami złota i z pomarańczami.
HOLO BROWN - czekoladowy brąz, który mieni się przewspaniale pomarańczowo-złoto-zielonymi drobinkami. Bardzo dobry wybór na święta i dobry pomysł na uzupełnienie nudziakowych stylizacji.
HOLO INDIGO - to mój ideał. Perfekcyjny odcień kobaltu, który stał się wspaniałym uzupełnieniem stylizacji z kolorem Magnifique, Paris Blue, Bella Armata, Sky Bar, ale i klasycznej czerni i klasycznej bieli. Fenomenalny i naprawdę magiczny pyłek.
HOLO BLUE - urzekający, "świeży" niebieski odcień. Już wyobrażam sobie wszystkie te letnie, wakacyjno-urlopowe, rześkie stylizacje z użyciem Holo Blue w połączeniu z bielą, błękitem... Ach.
HOLO GREEN - niebywale ożywcza zieleń. Wspaniale skomponuje się z zimowo-świątecznymi stylizacjami. Gdy tylko zobaczyłam Holo Green od razu pomyślałam, by z jego pomocą stworzyć świąteczną choinkę.
HOLO VIOLET - to głęboki odcień fioletu. Według mnie i Holo Violet i Holo Pink wkomponują się perfekcyjnie w sylwestrową atmosferę. Holo Violet jest bombowy i marzę o tym, by połączyć go z równie bombowym kolorem, jakim jest Bombastic.
HOLO PINK - słodki odcień różu, który wyzwala uśmiech na twarzy.

SPOSÓB UŻYCIA:

1. Na produkty z warstwą dyspersyjną:

wybierz swój ulubiony kolor lakieru hybrydowego lub żelu w pędzelku,
po utwardzeniu koloru (30 sekund w lampie UV/LED) i odczekaniu do 20 sekund po wyjęciu paznokcia z lampy, wetrzyj pyłek okrężnymi ruchami w warstwę dyspersyjną za pomocą aplikatora lub... opuszka palca (dopóki nie uzyskasz holograficznej tafli),
nadmiar pyłku usuń delikatnie miękkim pędzlem lub miękką szczoteczką,
zabezpiecz cały paznokieć oraz wolny brzeg top'em, najlepiej Wet Look,
utwardź top i... gotowe.

2. Na produkty z serii Arte Brillante:

wybierz swój ulubiony kolor z serii Arte Brillante,
po utwardzeniu koloru (60 sekund w lampie UV/LED) i odczekaniu do 20 sekund po wyjęciu paznokcia z lampy, wetrzyj pyłek okrężnymi ruchami za pomocą aplikatora lub... opuszka palca (dopóki nie uzyskasz holograficznej tafli),
nadmiar pyłku usuń delikatnie miękkim pędzlem lub miękką szczoteczką,
zabezpiecz cały paznokieć oraz wolny brzeg top'em, najlepiej Wet Look,
utwardź top i... gotowe.

Który pyłek będzie Twoim ulubionym?

Cześć! Miałyście okazję odwiedzić targi Beauty Fair w Katowicach, które odbywały się 25-26.11. w MCK Katowice? Jeśli tak, to na pewno natknęłyście się na przepiękne stoisko Indigo Nails. Tyle dni ciężkiej pracy przyniosło naprawdę świetne efekty! Podczas targów mieliśmy w sprzedaży sporo nowych produktów, a między innymi osiem najnowszych Efektów Holo (Royal Gold, Copper, Brown, Indigo, Blue, Green, Pink, Violet), szablony/formy do przedłużania paznokci w wersji 200 sztuk i 500 sztuk, zawieszki zapachowe w kształcie buteleczki hybrydy, zestawy startowe do manicure hybrydowego z kolorami z najnowszej kolekcji oraz bransoletki i worki Mama Style.

Bądź ze mną na bieżąco:

Pierwszym z najnowszych pyłków holograficznych, jakim urozmaiciłam stylizację był Holo Indigo - perfekcyjny odcień kobaltu/szafiru, który jest wspaniałym uzupełnieniem stylizacji nie tylko z kolorem Sky Bar, ale również i Magnifique, Paris Blue, Bella Armata, Midnight Ocean, Trendsetter, a także klasycznej czerni i klasycznej bieli. Fenomenalny i naprawdę magiczny pyłek. Wygląda przepięknie zarówno jako efekt szronu, jak i wtarty (widziałyście najnowszy wpis, gdzie pokazywałam wszystkie pyłki?). Jak uzyskać efekt ze zdjęć wyżej? W bardzo łatwy i szybki sposób. Spróbujcie koniecznie:

SPOSÓB UŻYCIA:

1. Na produkty z warstwą dyspersyjną:

wybierz swój ulubiony kolor lakieru hybrydowego lub żelu w pędzelku,
po utwardzeniu koloru (30 sekund w lampie UV/LED) i odczekaniu do 20 sekund po wyjęciu paznokcia z lampy, wetrzyj pyłek okrężnymi ruchami w warstwę dyspersyjną za pomocą aplikatora lub... opuszka palca (dopóki nie uzyskasz holograficznej tafli),
nadmiar pyłku usuń delikatnie miękkim pędzlem lub miękką szczoteczką,
zabezpiecz cały paznokieć oraz wolny brzeg top'em, najlepiej Wet Look,
utwardź top i... gotowe.

2. Na produkty z serii Arte Brillante:

wybierz swój ulubiony kolor z serii Arte Brillante,
po utwardzeniu koloru (60 sekund w lampie UV/LED) i odczekaniu do 20 sekund po wyjęciu paznokcia z lampy, wetrzyj pyłek okrężnymi ruchami za pomocą aplikatora lub... opuszka palca (dopóki nie uzyskasz holograficznej tafli),
nadmiar pyłku usuń delikatnie miękkim pędzlem lub miękką szczoteczką,
zabezpiecz cały paznokieć oraz wolny brzeg top'em, najlepiej Wet Look,
utwardź top i... gotowe.

Aplikujecie pyłki na paznokcie?

Kojarzycie te słynne "sopelki" w różnokolorowych opakowaniach, które co roku można spotkać na choinkach bożonarodzeniowych w większości domów? Takie właśnie było moje pierwsze skojarzenie, gdy spojrzałam na moje nowo wykonane paznokcie - papierki po słodkich "sopelkach" na choinkę! Efekt został wykonany foliami transferowymi z Indigo Nails: Silver 11, Green 01, Red 03, Blue 01. A wszystko po to, by ożywić najbardziej klasyczny kolor na świecie - mega napigmentowaną czerń Mr. Black.

Bądź ze mną na bieżąco:

Bardzo lubię zdobienia z folią transferową. Te różnokolorowe kupiłam w grudniu tamtego roku w Indigo Katowice, gdzie zostały ostatnie sztuki. W Indigo Nails znajdziecie na ten moment dwa kolory folii transferowych: Gold i Silver. Folie transferowe najwygodniej aplikować na Foil Glue, na czarny żel do zdobień z bardzo lepką warstwą dyspersyjną Paint Gel albo na warstwę dyspersyjną hybryd/żeli kolorowych. Ja zawsze wybieram pierwszy sposób - dzięki Foil Glue mogę odbić folię gdzie tylko chcę i w jaki tylko sposób mi się zamarzy. Foil Glue nakładam po zakończeniu stylizacji, czyli po pokryciu paznokci top'em nabłyszczającym (w tym przypadku Top Gloss 3D) i przetarciu cleaner'em (Wipe Off). Później już tylko matowię płytkę i nakładam Foil Glue w zależności od tego, jaki efekt chcę uzyskać (na całego paznokcia, by folia odbiła się w jednym płacie lub nierównomiernie, by folia odbiła się jedynie w wybranych miejscach). Zanim odbiję folię transferową, czekam aż klej zmieni kolor z mlecznobiałego i stanie się zupełnie transparentny - ten proces trwa około 40-50 sekund. Kleju aplikujemy minimalną ilość. Folia bezproblemowo odbija się na Foil Glue, warto jednak pamiętać, by folię przycisnąć do paznokcia bardzo mocno i oderwać ją jednym, zdecydowanym i szybkim ruchem. Powodzenia.

Używacie folii transferowych? :)

Pamiętacie jeszcze pięć wspaniałych odcieni Metal Manix Chameleon? Mieniący się odcieniami fioletu, zieleni i purpury Alien, połyskujący odcieniami zieleni, turkusu i fioletu Butterfly, błyszczące metaliczną barwą wielu odcieni niebieskiego Blue Devil lub fioletu Supernova, a także wielobarwne zestawienie fioletu, purpury i niebieskiego Infinity - te pyłki Indigo Nailsrządziły jesienią ubiegłego roku. Ja wróciłam tym razem do jednego z najpopularniejszych kameleonów - Metal Manix Chameleon Alien.

Bądź ze mną na bieżąco:

Kropeczkowe szaleństwo wykorzystałam już w jednym ze wcześniejszych wpisów (Santorini&Holo Manix), a także w różnych wersjach na wzorniku. Najbardziej do gustu przypadła mi propozycja z białym podkładem i Metal Manix Chameleon, dlatego postanowiłam przenieść ją na swoje paznokcie. Na początek nałożyłam biały kolor - w tym przypadku żel do zdobień Arte Brillante White, który nie posiada warstwy dyspersyjnej. Bezpośrednio na utwardzoną warstwę wtarłam delikatnie aplikatorem pyłek Metal Manix Chameleon w odcieniu Alien (może to być również Holo Manix, Metal Manix Multi Chrome, inny Metal Manix Chameleon, GlassMe lub Glammer). Kolejnym krokiem było wykonanie kropeczek wzdłuż paznokcia za pomocą sondy i Dry Top'a. Kropeczki nakładałam szybko, nie nabierając przy tym zbyt dużej ilości produktu sondą, ponieważ zdobienie mogłoby się "zlać" i byłabym zmuszona do wykonania dwóch ostatnich kroków jeszcze raz. Gdy kropeczki były już skończone, utwardziłam je w lampie Dual LED Indigo 30 s. Po wyjęciu z lampy i odczekaniu około 1 min. przemyłam paznokcia Cleaner'em SuperShine i wypolerowałam go suchym wacikiem. Efekt jest kapitalny i bardzo prosty. Spróbujecie?

Nie zaskoczę Was na pewno, kiedy napiszę po raz kolejny, że... uwielbiam Gel Brush'e z Indigo Nails. Są niezawodne, cała kolekcja zawiera w sobie same wyjątkowe odcienie, a ich pigmentacja jest boska. W tym wpisie w roli głównej występuje Dark Amethyst - kolor perfekcyjny na obecną porę. Dark Amethyst to wspaniały, głęboki, ciemny fiolet (czy też bordo wpadające w fiolet) z subtelnymi, czerwono-różowymi drobinkami, które tworzą metaliczną taflę. Kolor na pewno trafi w gust każdej kobiety, która uwielbia ciemne paznokcie. A dlaczego by nie połączyć tak głębokiego koloru z najjaśniejszymi z kryształków Swarovskiego White Opal? Co sądzicie o takim połączeniu?

Bądź ze mną na bieżąco:

Kochane, czy słyszałyście już o tym, że kilka dni temu marka Robert Kupisz wyselekcjonowała pięć naszych lakierów hybrydowych i jeden niesamowity pyłek, do swojej kolekcji Winter 2018/2019 CROWN? To kolory prosto z wybiegu - inspirujące i wyznaczające trendy! Mowa o:

Light Gold - brokatowy lakier hybrydowy w odcieniu klasycznego złota,
Rich Gold - brokatowy lakier hybrydowy w odcieniu miedzianego złota,
En Vogue - lakier hybrydowy w odcieniu rozbielonego nude'u,
London Bridge - lakier hybrydowy w odcieniu ciemnej szarości z dodatkiem nude'u,
Ecuador - lakier hybrydowy w odcieniu zgniłej, wypłowiałej zieleni,

a także pyłek:

Metal Manix Multi Chrome, czyli efekt lustra.

Ja jeszcze nie miałam okazji nosić na paznokciach żadnego z wymienionych wyżej kolorów, ale... czas to zmienić! Lakiery hybrydowe właśnie dołączyły do mojej kolekcji i czas najwyższy wymyślić jakieś fajne połączenie.

Lubicie nosić ciemne kolory na paznokciach?

Out Of Control to niepowtarzalny odcień neonowej czerwieni w połączeniu z mocnym pomarańczem i energetyczną nutką różu z Indigo Nails. Letni hit bijący rekordy sprzedaży na paznokciach... zimą? Dlaczego nie! Uwielbiam takie intensywne kolory i bardzo często poprawiam sobie nimi humor w pochmurne, zimowe dni. Out Of Control połączyłam z kryształkami Swarovskiego oraz bardzo mocno wakacyjnym Pixel Effect w odcieniu Neon Pink.

Bądź ze mną na bieżąco:

Pixel Effect to pyłki nieco mniej zmielone niż pozostałe, jakie możecie odnaleźć na Indigo Nails (Efekt Syrenki, Holo Effect, Metal Manix, Glammer, GlassMe). Kopciuszek, czyli pierwszy z pyłków Pixel Effect, na białym podkładzie mieni się takimi odcieniami jak złoto (kolor przewodni), subtelna lilaróż oraz błękit, natomiast czarny podkład wydobywa z niego przepiękny złoto-zielony-pomarańczowy odcień. Kolejne Pixel Effect to Śnieżka i Emerald Black. Śnieżka na białym podkładzie jest srebrna (kolor przewodni), ale bardzo delikatnie wybijają się również subtelnie różowe i liliowe drobinki. Na czarnym podkładzie Śnieżka mieni się delikatnym różowym złotem i szlachetną, rozbieloną zielenią. Emerald Black teoretycznie przeznaczony jest na czarny podkład, na którym mieni się przepięknie w odcieniach zieleni i granatu. Emerald Black na białym podkładzie jest natomiast różowo-pomarańczowy i mieni się szmaragdowym odcieniem. Jakiś czas temu (latem) pojawiły się również Pixel Effect w wersji neonowej. Pixel Effect Neon wyglądają przepięknie zaaplikowane na, lub w towarzystwie neonowych kolorów.

Wszystkie pyłki Pixel Effect Neon znajdziecie tutaj:

Neon Green: klik
Neon Yellow: klik
Neon Orange: klik
Neon Pink: klik
Neon Lila: klik

Podobają Wam się neonowe czerwienie?

Czy znacie już ten przepiękny, brokatowy lakier hybrydowy Oh My Gold z Indigo Nails? Takie piaskowe, ciepłe złoto to ozdoba, która sprawdzi się na każdą okazję! Oh My Gold jest stonowany, delikatny, ale robi oszałamiające wrażenie, a jego bardzo mocno zmielone drobinki wspaniale mienią się w świetle. Wybieracie brokatowe lakiery hybrydowe zimą?

Bądź ze mną na bieżąco:

Oficjalnie ogłaszam Indigo Nails mistrzem brokatów! Dwa złota z Indigo Nails zostały nawet wybrane ostatnio przez markę Robert Kupisz do swojej kolekcji Winter 2018/2019 CROWN (Light Gold Glitter i Rich Gold Glitter). Niezmiennie co roku, w grudniu i na Święta Bożego Narodzenia, wybieracie Catwalk - przepiękną, energetyczną czerwień z drobinką, Shanghai - niezwykle ciekawy odcień głębokiego granatu z czerwoną i niebieską drobinką, a także Emerald - głęboką, butelkową zieleń z dużą ilością jasno- i ciemnozielonej drobinki. Sylwester natomiast upływa pod hasłem Night Out! i w parze z unikatowym fioletem z purpurowo-różowo-niebieską drobinką. Jeśli tylko spadłby śnieg... Założę się, że od razu sięgnęłybyśmy po dwa sreberka: Silver Cha Cha (wyraziste drobiny srebra) i Silver Princess (zestawienie gruboziarnistej drobinki ze srebrną poświatą). Przez cały rok paznokcie można malować takimi odcieniami jak na przykład Rich Girl, czyli magiczny odcień różu z różnokolorową drobinką lub Glam Rock - nietuzinkowy brąz ze srebrno-czerwoną drobinką. W deszczową pogodę natomiast i jesienią warto pamiętać także o niebieskich i zielonkawych glitter'kach, takich jak: Wonder Woman, Storm, Green Lantern i Istambul. A ja wybrałam tym razem na przedświąteczny tydzień Oh My Gold - ciepłe złoto w połączeniu z Can't Speak French. Jak Wam się podoba?

Podobają Wam się brokaty?

Nieprawdopodobnie bardzo podobają mi się świąteczne zdobienia na paznokciach. Uwielbiam przeglądać wszystkie te zawijaski, magiczne bombki, choinki 3D, kolorowe łańcuchy, brokatowe renifery, śnieżynki. W tym roku (podobnie jak ostatnio) chciałam wywinąć się od tworzenia zdobień na swoich paznokciach na Święta, ponieważ moja dłoń nie jest jeszcze aż tak bardzo sprawna i proste, cieniutkie de facto linie w moim wykonaniu są grube i troszeczkę... koślawe. O dziwo, ostatnim razem wszystko odbyło się z tylko minimalnymi poprawkami, z czego bardzo się cieszę. Dlatego też możecie dziś oglądać... Świąteczne, mega brokatowe bombeczki w 3D. Całość powstała z użyciem produktów i akcesoriów do stylizacji Indigo Nails.

Bądź ze mną na bieżąco:

Za każdym razem, gdy zdobię paznokcie zakładam, że coś pójdzie nie tak, dlatego rzadko robię zdjęcia poszczególnych kroków. Obiecuję jednak, że tutorial brokatowych bombek stworzę w najbliższym czasie na pewno. Tymczasem opiszę Wam co zastosowałam na poszczególnych paznokciach:

Paznokieć palca wskazującego

Użyte produkty: Baby Blue& Pixel Effect Śnieżka

Na nieutwardzony lakier hybrydowy w odcieniu Baby Blue sypię za pomocą kopytka pyłek, w tym przypadku Pixel Effect Śnieżka. Czekam chwilę, aż drobinki zatopią się w kolorze i całość utwardzam w lampie UV/LED Indigo przez 90 s. Na koniec zmiatam pozostałości pyłku miękką szczoteczką.
Paznokieć palca środkowego i serdecznego

Użyte produkty: Baby Blue, Dry Top Super Shine, Gravity Cat Eye, magnes Cat Eye, Pixel Effect Śnieżka, Take Your Time Builder, Arte Brillante Black Poison, Sugar Effect, pędzel 002 i 006, sonda & Cleaner SuperShine

Pokrywam paznokieć lakierem hybrydowym w odcieniu Baby Blue (utwardzam) i Dry Top Super Shine, który nie posiada warstwy dyspersyjnej (utwardzam). Maluję sondą dwa kółka. Najpierw mniejsze kółko kocim okiem w odcieniu Gravity, po czym do nieutwardzonego przykładam magnes i dopiero utwardzam. Później drugie, większe kółeczko, również maluję kocim okiem Gravity, po czym na nieutwardzony posypuję Pixel Effect Śnieżka i całość utwardzam. Następnie za pomocą sondy i gęstego żelu budującego Take Your Time Builder uwypuklam bombki tworząc efekt 3D. Po utwardzeniu kulek z żelu, pokrywam je dodatkowo cienką warstwą Dry Top Super Shine. W tym momencie biorę w dłoń pędzelek 006 i obrysowuję za pomocą Arte Brillante Black Poison kontury bombek. Dodaję przy okazji "sznureczki", na których bombki zawisną, kokardki oraz ramkę wokół paznokcia. Na koniec pędzelkiem 002 i żelem Sugar Effect uzupełniam kokardki i "sznureczki", a także dodaję kuleczki śniegu za pomocą sondy. Poszczególne kontury każdorazowo utwardzam w lampie. Gdy całość jest już skończona paznokcia przemywam Cleaner'em SuperShine (po odczekaniu do jednej minuty od wyjęcia dłoni z lampy).
Paznokieć palca małego i kciuk

Użyte produkty: Arte Brillante Black Poison, Gravity Cat Eye, magnes Cat Eye, Dry Top Super Shine& Cleaner SuperShine

Pokrywam paznokieć żelem w pędzelku Arte Brillante w odcieniu Black Poison (utwardzam). Na czarny podkład nakładam kocie oko w odcieniu Gravity i do nieutwardzonego koloru przykładam magnes tworząc podłużny wzorek (utwardzam). Na koniec paznokcie pokrywam Dry Top Super Shine (utwardzam), a po odczekaniu do jednej minuty od wyjęcia dłoni z lampy, przemywam Cleaner'em SuperShine.

Jak podoba Wam się to świąteczne zdobienie?

Glam Rock to wybór dla odważnych. Nietuzinkowy, brokatowy odcień lakieru hybrydowego z Indigo Nails to rewelacyjny pomysł na niebanalną stylizację na Święta i Sylwestra. Spotka się z zainteresowaniem fanek bardzo ciemnych kolorów i tych, które wypróbowały już wszystkie odcienie czerwieni i szukają czegoś nowego. Glam Rock nie potrzebuje żadnych dodatkowych ozdób, ponieważ solo prezentuje się wspaniale. Warto zwrócić uwagę na jego wspaniale mieniące się drobinki w odcieniach czerwieni, srebra i ciemnego brązu. Glam Rock to zawsze pomysł trafiony w dziesiątkę.

Bądź ze mną na bieżąco:

Jestem zakochana bezwarunkowo w brokatach Indigo Nails. Obiecałam sobie, że w Nowym Roku wypróbuję wszystkie odcienie, a jak na razie mam za sobą jedynie kilka. Koniecznie zobaczcie i dajcie znać, który z dotychczasowo malowanych przeze mnie podoba Wam się najbardziej:

Oh My Gold: klik
La Vida Loca: klik
Silver Cha Cha:klik
Catwalk:klik
Shanghai:klik

Za każdym razem, malując paznokcie Glitter'ami, jestem pod ogromnym wrażeniem. Na pochwałę zasługuje nie tylko ich formuła samopoziomująca, która ułatwia aplikację, ale także rewelacyjna pigmentacja. Czy wiecie, że Glitter'y z Indigo Nails pięknie pokrywają płytkę paznokcia już przy pierwszej warstwie? Jedno pociągnięcie pędzlem gwarantuje nam zadowalający efekt, a to zdecydowanie ułatwia i przyspiesza pracę. Aplikacja glitter'ów jest bezproblemowa. Drobinki, które wydawać by się mogło, że będą przeszkadzać w nakładaniu lakieru hybrydowego, są drobniutko zmielone i nie migrują. Nie czekajcie więc ani chwili dłużej i wypróbujcie któryś z Glitter'ków na Święta (Catwalk - przepiękną czerwień, Shanghai - odcień głębokiego granatu, Emerald- butelkową zieleń, Night Out! - fiolet, srebra: Silver Cha Cha i Silver Princess, Rich Girl - odcień różu, Glam Rock - brąz, zielenie i błękity: Wonder Woman, Storm, Green Lantern i Istambul, złota: Oh My Gold, Light Gold i Rich Gold). Stylizacja na pewno przebiegnie szybko, sprawnie i bezproblemowo. A dodatkowo... Glitter'y nie potrzebują żadnych dodatkowych ozdób, by wyglądać zniewalająco solo! ♥

Co wyczarowałyście na swoich paznokciach na Święta?

Iguana to olśniewający i niezwykle energetyczny, ciemny odcień fioletu z Indigo Nails. Sprawdzi się idealnie do jesiennych i zimowych stylizacji, a jego głębia skradnie serca wielu z Was. Wymarzyłam sobie, że połączę ten głęboki fiolet z jednym z najnowszych pyłków Indigo Nails - GlassMe Volcano, który według mnie perfekcyjnie komponuje się z wszelkimi czerwieniami, bordo i fioletami. Manicure z tak wyjątkowym połączeniem sprawi, że dłonie Wasze i Waszych klientek będą przyciągać zaciekawione spojrzenia.

Bądź ze mną na bieżąco:

Obecnie w ofercie Indigo Nails są dostępne dwa pyłki GlassMe: GlassMe RAINBOW i GlassMe VOLCANO. GlassMe RAINBOW paznokciom nadaje bajkowy, perłowy blask z drobinkami mieniącymi się wszystkimi kolorami tęczy - odcieniami koloru niebieskiego, fioletowego, zielonego, różowego i pomarańczowego. Prezentuje się cudownie na bieli, pastelowym różu, pastelowym błękicie. GlassMe VOLCANO natomiast po nałożeniu na paznokcie opalizuje w odcieniach intensywnego różu z dodatkiem ożywczej zieleni i złota. Wspaniale wygląda na czerwieni, bordo, fiolecie. Pyłki GlassMe są drobniutkie, miałkie, bardzo mocno zmielone. Aplikujemy je na paznokieć w minimalnej ilości - najlepiej palcem (wtedy tafla lustrzana wypadnie najlepiej), ale wcierać można równie dobrze specjalnym aplikatorem. Sposób użycia jest niebiańsko prosty. Wystarczy delikatnie wetrzeć GlassMe w utwardzony Dry Top (top bez warstwy dyspersyjnej; należy dostosować czas utwardzania do swojej lampy). Następnie omieść pozostałości pyłku z paznokcia delikatnym pędzelkiem i całość pokryć top'em Wet Look (najbezpieczniej będzie położyć dwie cienkie warstwy). Należy pamiętać o zabezpieczeniu wolnego brzegu paznokcia, by pyłek się nie ścierał. GlassMe tworzy na paznokciach cudownie lustrzaną taflę, która nie gasi koloru bazowego. Pyłki można nakładać na dowolny kolor - wszystko zależy od Waszej wyobraźni.

Podoba Wam się GlassMe Volcano?

Jesienna kolekcja lakierów hybrydowych Indigo Nails Mama Style by Natalia Siwiec miała swoją premierę 23 września na targach Beauty Forum w Warszawie. W jej skład weszło aż dwadzieścia jeden nowych kolorów w stonowanych tonacjach, które rewelacyjnie wpisują się w aktualne trendy. Oprócz nowych lakierów hybrydowych, ukazało się również sześć zupełnie nowych odcieni żeli w pędzelku, które pokazywałam Wam tutaj, a dokładniej: Make Me Red, Love Me Tender, Sunday Nude, Znudzona, My Camel Toe i Bon Ton. Bohaterem tego wpisu natomiast jest właśnie My Camel Toe.

Bądź ze mną na bieżąco:

Jeśli tak jak ja lubicie żele w pędzelku z Indigo Nails, to koniecznie musicie wypróbować najnowsze odcienie, ponieważ mają idealną konsystencję, bajecznie prosto i szybko się je aplikuje, a dodatkowo są bardzo mocno napigmentowane. Make Me Red, czyli słodka malinowa czerwień olśniewa od pierwszego wejrzenia. Solo prezentuje się cudownie i absolutnie nie potrzebuje dodatkowych ozdób. No chyba, że... kryształków Swarovskiego. Jaśniutki beż Sunday Nude pokochają wszystkie fanki stonowanych i delikatnych stylizacji. Podobnie Znudzona - to pomysł idealny na subtelne paznokcie z nutką ożywczej słodyczy. Bon Ton spodoba się na pewno sympatykom szarości (ten kolor wygląda bajecznie w połączeniu z odważniejszym różem- warto wypróbować takie zestawienie). Mistrzostwem jest odcień Love Me Tender, czyli bardzo słodki, kojący odcień brązu z nutką różu. Kolor jest uroczy. My Camel Toe, czyli bohater tego wpisu, to dla mnie jeden z idealnych odcieni beżu. Ciemny odcień beżu w połączeniu z ciepłym karmelem dodaje dłoniom wdzięku i podkreśla odcień skóry. Czego chcieć więcej? Gwiazdek! Tak, w końcu zdecydowałam się "przemalować" na swoje paznokcie hit Internetu ostatnich miesięcy, czyli słynne gwiazdki. Zdobienia malowałam za pomocą pędzelka Master Nail Art 002, uniwersalnym żelem do zdobień Sugar Effect, po czym posypywałam je na zmianę akrylem przezroczystym Fashion Clear i akrylem z delikatnymi drobinkami z kolekcji White Collection (#4). Mam nadzieję, że zdobienie Wam się spodoba, bo ja o dziwo jestem nim zachwycona. Mogłabym "nosić" gwiazdki na paznokciach cały czas. Na koniec Kochane jeszcze jedna ważna informacja. Jeśli najnowsze żelowe kolory wyświetlają się jako "niedostępne" na stronie głównej Indigo Nails, to na pewno znajdziecie je jeszcze u dystrybutorów. Gdybyście nie mogły odnaleźć - dajcie znać, podeślę Wam linki.

Jak podoba Wam się gwiazdkowy trend?

Czy znacie już najnowsze kolory żeli w pędzelku z Indigo Nails? Make Me Red, Bon Ton, My Camel Toe, Love Me Tender, Sunday Nude & Znudzona to kolory idealne na każdą porę roku i na każdą okazję. My Camel Toe, Love Me Tender, Sunday Nude i Znudzona to wspaniałe nude'y (od najciemniejszego do najjaśniejszego- do wyboru do koloru), Bon Ton to klasyczna szarość stanowiąca uzupełnienie wielu innych, bardziej intensywnych odcieni, a Make Me Red to magiczna, malinowa czerwień. To właśnie Make Me Red chciałabym w tym wpisie Wam pokazać.

Bądź ze mną na bieżąco:

Make Me Red to bez dwóch zdań zachwycający odcień malinowej czerwieni. Wspaniale kryje przy pierwszej warstwie, a jego średnio-gęsta konsystencja usprawnia i przyspiesza pracę. A Wy lubicie czerwień? Dla mnie to najbardziej kobiecy kolor. Za każdym razem urzeka, jest nietuzinkowy i olśniewający i pasuje każdej kobiecie. Wspaniałym uzupełnieniem każdej stylizacji są kryształy Swarovskiego. To bardzo efektowna ozdoba, niewymagająca zarazem szczególnych zdolności artystycznych- wystarczy sonda, klej do kryształków, same kryształki i gotowe. Indigo Nails w swojej ofercie posiada szeroką gamę kryształków Swarovskiego, które pięknie błyszczą odbijając promienie słoneczne i dając efekt tęczy. Kryształki Swarovskiego, w odróżnieniu od zwykłych cyrkonii, nie tracą swojego blasku nawet po kilku tygodniach "użytkowania". Ja osobiście najbardziej lubię te podstawowe, krystalicznie przezroczyste kryształki Crystal i opalizujące wszystkimi kolorami tęczy Crystal AB., które użyłam w stylizacji z Make Me Red. A Wy?

Stawiacie od czasu do czasu na czerwień?

Wspaniała wiadomość dla wszystkich kobiet. Indigo Nails we współpracy z Sarą Boruc zaprezentowało nową kolekcję lakierów hybrydowych Indigo x Sin by Mannei. To osiem niezwykłych odcieni kobiecości: Billionaire, Devil Wears Red, Diamonds For Breakfast, Juicy, My Fav Bag, My King Arthur, My Name Is Sara i Sin City. Bardzo radosną nowiną jest również fakt, iż jeśli zamówicie całą kolekcję lakierów hybrydowych Sary Boruc w ciągu 7 dni od premiery (10.01.2018), to otrzymacie -15% zniżki w sklepie Sin by Mannei na modną biżuterię zaprojektowaną przez Sarę. Ach. W chwili wolnego czasu zapraszam Was do obejrzenia i przyjrzenia się z bliska pięknym, nowym odcieniom.

Bądź ze mną na bieżąco:

DevilWears Red -

to najbardziej klasyczny ze wszystkich na świecie odcieni czerwieni. Na "czystą", krwistą, niezaburzoną żadnymi niepotrzebnymi nutami czerwień nie skusiłby się jedynie sam diabeł. Każda z nas bowiem chciałaby nosić ją na swoich paznokciach. Devil Wears Red to królowa wśród czerwieni. Bez dwóch zdań będzie pasowała każdej kobiecie, perfekcyjna na każdą porę roku i na każdą okazję, nie pozostanie niezauważona. Tak wspaniały odcień dodaje pewności siebie, zmysłowości, klasy. To mój ulubiony kolor z całej kolekcji Indigo x Sin by Mannei.

MyName Is Sara -

jeśli pokochałyście kolor Bed of Roses z jesiennej kolekcji 2016 by Natalia Siwiec, to na pewno spodoba Wam się również My Name Is Sara. To klasyczny, bardzo elegancki i szykowny burgund, odcień ciemno-czerwonego wina, z delikatną nutką różu. Perfekcyjny na jesień i zimę, wiosną i latem umili wieczorne wyjścia i specjalne okazje (randka, wyjście na miasto z przyjaciółkami). Kolor jest zmysłowy, urzekający i nietuzinkowy. Będzie pasował bez wątpienia każdej z nas.

Juice -

kolor ten jest tak soczysty jak jego nazwa i zarazem świeżo wyciśnięty sok z dojrzałych wiśni. Odważny, mocno intensywny, nietuzinkowy, ale i elegancki, klasyczny. To połączenie ciemnego burgundu z subtelną nutą fioletu. Perfekcyjny na wieczór, sprawdzi się w szczególności jesienią i zimą, gdy tak ciemne kolory królują na paznokciach wszystkich kobiet.

Billionaire -

granat, którego każdej z nas tak bardzo brakowało w kolekcji lakierów hybrydowych Indigo Nails. Granat, który na pewno przypadnie do gustu każdej z Was. Głęboki, dostojny, wyjątkowo elegancki. Alternatywa dla klasycznej czerni. Sprawdzi się o każdej porze roku i na każdą okazję. Perfekcyjnie podkreśli kobiecy charakter i będzie wyglądał przepięknie również solo. Taki jest właśnie Billionaire.

MyKing Arthur -

odcień, jakiego do tej pory nie było w palecie kolorów Indigo Nails. Iście królewski, nietuzinkowy klasyk - przepiękny, stonowany grafit, w którym dostrzegam zmieszane nuty butelkowej zieleni i głębokiego granatu. My King Arthur to perfekcyjna alternatywa na jesień i zimę dla wszędobylskiej czerwieni, czerni, granatu. Wysmakowana szarość spodoba się kobietom ceniącym nieoczywiste odcienie.

MyFav Bag -

jeden z najmodniejszych odcieni w całej palecie barw - szlachetny taupe, czyli nietypowy odcień beżu, który powinna posiadać każda kobieta w swojej kolekcji lakierów hybrydowych. Domieszka szarości sprawia, że My Fav Bag nie jest ani ciepły, ani zimny. Taupe to kolor pomiędzy chłodną szarością, a ciepłym odcieniem glinki, dlatego tak trudno go sklasyfikować. Nie można jednak nie przyznać, że jest niezwykle szykowny i oryginalny.

DiamondsFor Breakfast -

to słodki nude z subtelną nutką różu. Niezwykle kobiecy, elegancki. Idealny dla kobiet, które nie mogą pozwolić sobie na ekstrawaganckie kolory ze względu na wykonywaną pracę. Diamonds For Breakfast podkreśli piękno każdych dłoni, wzbudzi zachwyt i nie pozostanie niezauważony. Idealny na każdą okazję i na każdą porę roku. Wspaniale będzie prezentował się solo, jak i ze wszelkimi ozdobami, typu folia transferowa, folia Mirror Effect, kryształy Swarovskiego i pyłki.

SinCity -

odcień ten możecie kojarzyć z palety żeli w pędzelku Indigo Nails. Żel w pędzelku o tej samej nazwie w końcu zyskał swój odpowiednik w kolekcji lakierów hybrydowych. Fakt ten bez dwóch zdań zadowoli wiele jego wiernych fanek. Sin City to cudowny, jasny odcień szarości z nutką chłodnego fioletu. Ponadczasowy, uniwersalny, będzie wspaniałym uzupełnieniem wielu stylizacji z odcieniami takimi jak czerń, szarości, róże, fiolety.

Który kolor podoba Wam się najbardziej?

Jestem wielką fanką jaskrawych kolorów, neonów, nietuzinkowych barw i stawiam na nie przez cały rok - neonowy róż zimą? Dlaczego nie! Bardzo rzadko wybieram na paznokcie czerń, granaty, ciemne fiolety czy bordo. Jednak Alexandriaz Indigo Nails to kolor, który musiał znaleźć się obowiązkowo w mojej kolekcji. Początkowo pozostawiłam Alexandrię na paznokciach solo, ale nie byłabym sobą, gdybym nie dodała czegoś, co będzie wyróżniało stylizację z jesienno-zimowym kolorem. Wybór padł na nietypowe paseczki.

Bądź ze mną na bieżąco:

Alexandria to kolor, który kochają kobiety nie tylko z całej Polski, ale i świata. Ta krwista czerwień z subtelną nutą bordo wyróżnia się na tle innych, podobnych barw. Jest intensywna, nasycona, perfekcyjnie pasuje na wiele okazji i nie pozostaje niezauważona. Początkowo Alexandrię pokryłam Wet Look'iem, jednak stwierdziłam, że w macie na pewno będzie prezentować się równie fantastycznie. Dlatego też wzięłam w dłoń polerkę 220/280 i zmatowiłam kolor. Efekt WOW! Zastanawiałam się dłuższą chwilę jakie zdobienie lub pyłek mogłabym dodać, by sprawić, że stylizacja nie będzie nudna. Padło na paski. Paski malowałam pędzelkiem z żelu w pędzelku Alexandria. Ta metoda jest najszybsza i najłatwiejsza. Na nieutwardzone zdobienie, za pomocą kopytka, posypałam akryl z brokatem #4 z kolekcji White Collection. Zdobienie utwardziłam i dodałam na koniec jeszcze dwa paseczki stworzone top'em Shine On! bez warstwy dyspersyjnej na paznokieć palca wskazującego i serdecznego. Właśnie taki efekt chciałam uzyskać.

Podoba Wam się efekt końcowy?

Self Me to jeden z najpiękniejszych odcieni nude z kolekcji Mama Style by Natalia Siwiec z Indigo Nails. Ciepły, kremowy nude wzbogacony został o nutkę brązu. Jest bardzo kobiecy, zniewalający i sprawia, że dłonie zyskują niepowtarzalnego blasku. Dzięki niemu możemy zyskać naturalny, bardzo delikatny manicure, który sprawdzi się na każdą okazję i w każdą porę roku. Jeśli kochacie nude'y to oprócz Self Me, w kolekcji Mama Style znajdziecie tak subtelne odcienie jak Mamarazzi, Mini Bambini, Hello, Beautiful!, Marzipan Nude, Porcelain Doll, Can't Speak French, Nudella i Yummy Mummy.

Bądź ze mną na bieżąco:

Nie byłabym sobą, gdybym pozostawiła subtelny odcień nude Self Me solo na swoich paznokciach. Postawiłam tym razem na ozdobę bardzo mocno widoczną. Na paznokciu palca serdecznego oraz na kciuku posypałam Efekt Syrenki (klasyczny, połyskujący złotem). Sypałam bardzo delikatnie, jedynie obstukując pędzelek "zamoczony" wcześniej w pyłku nad nieutwardzonym kolorem. Następnie kolor utwardziłam i zdobienie pokryłam Top Gloss 3D, by wydobyć błysk efektu. Na paznokciu palca środkowego postawiłam na coś, co będzie się wyjątkowo wyróżniać i nie pozostanie niezauważone - iście biżuteryjna ozdoba wykonana z kryształków Swarovskiego Light Peach i Crystal Golden Shadow. Uwielbiam takie dodatki najbardziej ze wszystkich paznokciowych ozdób! ♥

Podobają Wam się tak biżuteryjne ozdoby na paznokciach?

Walentynki zbliżają się wielkimi krokami. Czy wiecie już co zmalujecie na swoich paznokciach w ten dzień? Ja postawię na kolor Devil Wears Red z najnowszej kolekcji Indigo x Sin by Mannei, którą stworzyło Indigo Nails we współpracy z Sarą Boruc. Devil Wears Red to najbardziej klasyczny odcień czerwieni. Dodaje pewności siebie, zmysłowości, klasy. To mój ulubiony kolor z całej kolekcji Indigo x Sin by Mannei i według mnie perfekcyjnie pasuje właśnie na 14 lutego. Prawda? ♥

Bądź ze mną na bieżąco:

Zdobienie zostało wykonane w kilku prostych krokach. Jako podkład użyłam białego żelu bez warstwy dyspersyjnej Arte Brillante White. Po utwardzeniu, od razu przeszłam do malowania konturów za pomocą pędzelka Master NailArt 005 i Arte Brillante Beautiful Monster. Następnie białym żelem X-White (najlepszy do malowania pływających wzorów i rozmytych obrazów) namalowałam serduszka i pędzelkiem Master NailArt 005 naniosłam na nieutwardzony żel pociągłe kreseczki Arte Brillante Beautiful Monster. Po odczekaniu kilku sekund, aż wzorek delikatnie się rozmyje, serduszka utwardziłam. Na koniec, przezroczystym żelem budującym Take Your Time Builder, za pomocą sondy, uwypukliłam zdobienie i - Sugar Effect'em - namalowałam kokardki, kropeczki i sznureczki. Serduszka przypadły mi do gustu wyjątkowo i mam nadzieję, że kolejnym razem uda mi się wykonać je bardziej precyzyjnie! ♥

A Wy jakie zdobienie wybierzecie na Walentynki?

Fenomenalne trzy efektyIndigo Nailssą już w sprzedaży. Black Snow, White Snow i Black Snow XL to alternatywa dla różnokolorowych, wielobarwnych pyłków mieniących się tysiącem barw. To powrót do klasyki i dwóch podstawowych kolorów w palecie barw: bieli i czerni.

Bądź ze mną na bieżąco:

Black Snow

oszronione paznokcie w ponadczasowym odcieniu czerni bez dwóch zdań będą budzić zachwyt. Black Snow to pyłek z wyraźnie widocznymi i wyczuwalnymi pod palcem drobinkami w kolorze czarnym z dodatkiem srebra. To perfekcyjny pomysł na wyjście do klubu, karnawał lub, gdy znudzą nam się po prostu zwykłe, jednokolorowe stylizacje. Black Snow aplikujemy na top bez warstwy dyspersyjnej (Dry Top lub Shine On!) i sypiemy drobinkami przez utwardzeniem. Po utwardzeniu top'a z efektem, usuwamy nadmiar drobinek szczoteczką do odpylania lub pędzlem.

White Snow

perfekcyjne, biało-srebrne drobinki połyskujące niczym nieskazitelny kryształ. Właśnie takiego efektu brakowało mi w Indigo Nails (od wszelkich złotych pyłków zdecydowanie wolę srebro). Bielusieńki, półtransparentny pyłek nałożony na biały podkład tworzy efekt, którego nie powstydziłaby się sama Królowa Śniegu. Nałożony na kolory pastelowe, odcienie nude, czerwień, szarość, czerń wydobywa z nich zupełnie inną, efektowną barwę. White Snow aplikujemy na top bez warstwy dyspersyjnej (Dry Top lub Shine On!) i sypiemy drobinkami przez utwardzeniem. Po utwardzeniu top'a z efektem, usuwamy nadmiar drobinek szczoteczką do odpylania lub pędzlem.

Black Snow XL

perfekcyjny pomysł na gwiazdorski manicure. Black Snow XL to czarno-srebrne drobinki w spektakularnym, większym rozmiarze, które będą pasowały do każdej kreacji. Wyglądają niczym karnawałowa suknia z cekinami. Robią niebywałe wrażenie i przyciągają spojrzenia jak magnes. Efekt doskonale sprawdzi się podczas karnawału, na wielkie wyjścia lub na koncert. To mój niekwestionowany faworyt ze wszystkich trzech Snow Effect. Black Snow XL aplikujemy na top bez warstwy dyspersyjnej (Dry Top lub Shine On!) i sypiemy drobinkami przez utwardzeniem. Po utwardzeniu top'a z efektem, usuwamy nadmiar drobinek szczoteczką do odpylania lub pędzlem.

Który pyłek podoba Wam się najbardziej?

Kilka dni temu premierę miały trzy nowe, oszałamiające pyłki Indigo Nails: Black Snow, Black Snow XL i White Snow. Wszystkie trzy aplikujemy na produkt bez warstwy dyspersyjnej i nie zabezpieczamy top'em po zakończeniu stylizacji, przez co efekt wyróżnia się na tle innych. Snow Effect to spektakularne, oszronione paznokcie w ponadczasowych odcieniach, które wykonamy w kilka chwil.

Bądź ze mną na bieżąco:

Pierwszy pyłek, jaki wybrałam do testowania to Black Snow XL. To mój faworyt z całej kolekcji. Pyłek z czarno-srebrnymi drobinkami w rozmiarze XL tworzy spektakularny efekt i wygląda niczym karnawałowa suknia z cekinami. Jak wykonać taką stylizację? Spróbujcie:

wykonaj dowolną stylizację (hybrydową, żelową lub akrylową),
zaaplikuj czarny kolor (lakier hybrydowy Mr. Black, żel w pędzelku Black Poison lub Arte Brillante Black Poison) i utwardź,
zaaplikuj top bez warstwy dyspersyjnej (Dry Top Super Shine w przypadku stylizacji hybrydowej lub żelowej albo Shine On!w przypadku stylizacji akrylowej) i nie utwardzaj,
posyp paznokieć drobinkami, odczekaj chwilę, otrząśnij i znów posyp cały paznokieć, otrząśnij i utwardź podwójnie dłużej niż zazwyczaj (60-90 s. w zależności od posiadanej lampy),
po utwardzeniu można opcjonalnie usunąć pędzelkiem lub szczoteczką do odpylania nadmiar pyłku i utwardzić w lampie dodatkowe 30 s.
omieć pozostałości drobinek pędzelkiem lub szczoteczką do odpylania.

Gotowe. Prawda, że proste?

Jak Wam się podoba Black Snow XL?

Uwielbiam te drobinki. Uwielbiam wszystkie neonowe efekty Pixel Effect z Indigo Nails. Uwielbiam łączyć je neonowymi kolorami podkładowymi. Tej zimy noszę słońce na paznokciach w postaci Pixel Effect Neon Orange i lakieru hybrydowego Neon Orange. Gdy ostatnim razem połączyłam na swoich paznokciach przepiękny róż Lady Lion z neonowym pyłkiem Pixel Effect Neon Pink... Totalnie przepadłam. Efekt końcowy bardzo przypadł mi do gustu, dlatego postanowiłam powrócić do podobnej stylizacji.

Bądź ze mną na bieżąco:

Obecnie w Indigo Nails mamy osiem pyłków Pixel Effect:

Kopciuszek, czyli pierwszy z pyłków Pixel Effect. Kopciuszek na białym podkładzie mieni się takimi odcieniami jak złoto (kolor przewodni), subtelna lilaróż oraz błękit, natomiast czarny podkład wydobywa z niego przepiękny złoto-zielony-pomarańczowy odcień. Pyłek prezentuje się wspaniale na wszystkich odcieniach koloru niebieskiego, na bieli, na różu.
Śnieżka na białym podkładzie jest srebrna (kolor przewodni), ale bardzo delikatnie wybijają się również subtelnie różowe i liliowe drobinki. Na czarnym podkładzie Śnieżka mieni się delikatnym różowym złotem i szlachetną, rozbieloną zielenią. Pyłek ten wygląda bajkowo na podkładzie z delikatnego różu, subtelnego błękitu i na odcieniach żółtego.
Emerald Black teoretycznie przeznaczony jest jedynie na czarny podkład, na którym mieni się przepięknie w odcieniach zieleni i granatu. Emerald Black przepięknie wygląda jednak również na białym podkładzie, na którym mieni się na różowo-pomarańczowo-zielono. Totalną bajką jest natomiast nałożenie tego pyłku na miętę, błękit i cukierkowy róż.
Neon Green wygląda wspaniale na Neon Green, Lime i Bim Bam Bom, ale także i na bieli jest bardzo urokliwy. Perfekcyjny na wiosnę i lato, jesienią i zimą rozjaśni pochmurne dni.
Neon Yellow prezentuje się najlepiej na Neon Yellow i Pan Ananas, jednak na białym podkładzie zyskuje na uroku, a na czerni tworzy iście karnawałowy look. Idealny nie tylko na wakacje.
Neon Orange jest najpiękniejszy na Neon Orange, Lambada lub Oh So Special, jednak warto wypróbować ten odcień również na bieli, a nawet czerni.
Neon Pink to efekt wyglądający najlepiej na Neon Pink, Lady Lion lub Piggy, jednak warto popróbować również sypiąc go na bordo i czerwienie - wtedy wygląda niczym gorąca lawa.
Neon Lila efektownie prezentuje się na Neon Violet, Ciao Bella, Cotton Candy i na bieli. Zupełnie nowy efekt zyskuje na czerni i wszystkich odcieniach granatu - warto przetestować.

Co macie teraz na swoich paznokciach?

Kto nie lubi różu na paznokciach? Tak subtelny róż porównywalny jest z klasycznymi odcieniami nude, a nawet manicure'm francuskim. Perfekcyjnie pasuje do każdej dłoni, na każdą okazję i nie rzuca się w oczy, więc pozwolić na niego mogą sobie nawet Panie pracujące dla przykładu w banku. Harlequin z Indigo Nails jest różem, który posiada bardzo delikatne, srebrne drobinki (a w zasadzie to drobinkową mgiełkę). To wspaniałe urozmaicenie i uzupełnienie subtelnego odcienia. Harlequin to lakier hybrydowy idealny dla miłośniczek subtelnie błyszczących paznokci i mało widocznych ozdób.

Bądź ze mną na bieżąco:

Jeśli poszukujecie subtelnych odcieni lakierów hybrydowych, ale marzy Wam się, by wyglądały wyjątkowo i miały w sobie to "coś", czyli drobniutką mgiełkę, to koniecznie przyjrzyjcie się bliżej poniższym odcieniom z Indigo Nails:

J'adore - to subtelny, słodki i cukierkowy róż, porównywalny odcieniem z opisywanym wyżej Harlequin, jednak zamiast srebrnych drobinek w postaci mgiełki znajdziecie w nim... złotą mgiełkę. Jeśli więc zdecydowanie bardziej wolicie złoto od srebra, to ten kolor czeka na Was.
Champagne - to absolutnie wyjątkowy odcień. Połączenie chłodnego, bananowego odcienia z nutką (bardzo delikatną nutką) chłodnego kremowego nude'u i mgiełką. Tutaj nasza mgiełka również ma kolor złota.
Nude Gold - to typowy jasny nudziak, odcieniem przypominający lakier hybrydowy Sweety, z mgiełką w kolorze złota. Mgiełka posiada dodatkowo perłową poświatę, tak więc zdumiewający efekt gwarantowany.
Pom Pom - to przepiękny, subtelnie różowy odcień z tysiącem bardziej widocznych złotych drobinek w postaci mgiełki. Pom Pom pokazywałam w tym wpisie.
Cream Della Cream - to piękny, słodki odcień nude (przypominający lakier hybrydowy En Vogue) ze złoto-perłową, mieniącą się wspaniale w słońcu mgiełką z bardziej widocznymi drobinkami. Cream Della Cream pokazywałam w tym wpisie.
Iron Pink - to przepiękny, odważny i mocno intensywny róż z delikatną mgiełką w srebrnym kolorze, której cząsteczki są już mocniej widoczne niż w Harlequin, J'adore czy Champagne. Iron Pink pokazywałam w tym wpisie.

Stawiacie na jasne czy ciemne odcienie na paznokciach?

EFEKT HOLO INDIGO NAILS

SKY BAR & HOLO INDIGO INDIGO NAILS

MR. BLACK INDIGO NAILS

KHAKI & METAL MANIX CHAMELEON ALIEN INDIGO NAILS

DARK AMETHYST INDIGO NAILS

OUT OF CONTROL INDIGO NAILS

OH MY GOLD & CAN'T SPEAK FRENCH INDIGO NAILS

BABY BLUE, PIXEL EFFECT ŚNIEŻKA & GRAVITY INDIGO NAILS

GLAM ROCK INDIGO NAILS

IGUANA & GLASSME VOLCANO INDIGO NAILS

MY CAMEL TOE INDIGO NAILS

MAKE ME RED INDIGO NAILS

INDIGO × SIN BY MANNEI (NOWA KOLEKCJA LAKIERÓW HYBRYDOWYCH BY SARA BORUC)

ALEXANDRIA INDIGO NAILS

SELF ME INDIGO NAILS

DEVIL WEARS RED INDIGO NAILS

WHITE SNOW, BLACK SNOW & BLACK SNOW XL INDIGO NAILS

BLACK SNOW XL INDIGO NAILS

NEON ORANGE & PIXEL EFFECT NEON ORANGE

HARLEQUIN INDIGO NAILS